Wywiad z Prezesem Forum Energetyki Odnawialnej dr Pawłem Machalskim

Podziel się tym wpisem:
  • Dzień dobry Panie Prezesie. Forum Rozwoju Energetyki Odnawialnej jest  partnerem IX Międzynarodowego Kongresu Azjatyckiego. Od kilku lat aktywnie bierze udział w promocji OZE. Czy może Pan powiedzieć naszym czytelnikom coś więcej na temat waszej instytucji?

Forum Rozwoju Energetyki Odnawialnej jest organizacją pozarządową, zawiązanym 20.07.2020 r. stowarzyszeniem branżowym osób fizycznych i prawnych, zajmujących się szeroko pojętą energetyką odnawialną. Współpracujemy z organami administracji rządowej i samorządowej, sektorem gospodarczym oraz mediami. Mamy swoich przedstawicieli w Radzie Koordynacyjnej do spraw Rozwoju Sektora Biogazu i Biometanu przy Ministerstwie Klimatu i Środowiska. Działamy też w grupach roboczych pozostałych ministerialnych porozumień sektorowych (do spraw rozwoju fotowoltaiki oraz technologii wodorowych). Z kolei na poziomie samorządowym osobiście spotykam się z wójtami, rozmawiając o inwestycjach w odnawialne źródła energii. Jesteśmy też aktywni w środowisku naukowym. Jak wykładowca akademicki kilku uczelni wprowadzam studentów w meandry i mechanizmy zapewniania bezpieczeństwa energetycznego. Występuję – często przy współudziale wiceprezesów i członków FREO – w roli prelegenta podczas konferencji naukowych i branżowych tak, jak ostatnio w ramach IX Międzynarodowego Kongresu Azjatyckiego. 10 maja wystąpiłem na sympozjum w Mławie, a już wkrótce czekają nas kolejne kongresy w Toruniu oraz w Serocku nad Narwią. Do szerszych grup społecznych docieramy poprzez media. Zrealizowaliśmy już kilka programów dotyczących OZE przy współpracy z telewizją regionalną w Bydgoszczy.

  • Rozumiem. Dziękuję za tę odpowiedź. Proszę mi powiedzieć jak Pan rozumie misje Państwa Organizacji?

Naszą misją jest pobudzanie świadomości społecznej na temat roli OZE dla człowieka, gospodarki i środowiska przyrodniczego. Tak, jesteśmy organizacją pozarządową, czyli społeczną, i przede wszystkim poprzez przywołane formaty działamy dla społeczeństwa, działamy dla Polski. Dążymy zatem nie tylko do realizacji postulatów branży energetycznej – przedstawiając nasz punkt widzenia, nadzieje czy obiekcje – ale przede wszystkim chcemy przyczyniać się do sprawiedliwej transformacji energetycznej Rzeczypospolitej, uwzględniającej nasze uwarunkowania historyczne i współczesną specyfikę sektora energii. Chciałbym raz jeszcze wyraźnie podkreślić, że musi to być transformacja sprawiedliwa i odpowiednio wyważona w kontekście wielu specyficznych, typowo polskich czynników. Odnawialne źródła energii nie mają nikogo na siłę uszczęśliwiać. Muszą być wprowadzane rozważnie, w oparciu o przemyślane plany i strategie, bo tylko taka odpowiedzialna i rozsądna transformacja może uczynić z nich swoistą wartość dodaną nie tylko do naszego miksu energetycznego, ale i dla polskiej gospodarki.

W tym kontekście nasuwa się wątek Europejskiego Zielonego Ładu. Oczywiście pewne rozwiązania zaproponowane w 2019 r. przez Komisję Europejską są potrzebne. Nie jesteśmy jednak – przynajmniej na poziomie większości zarządu FREO – czołobitnymi entuzjastami całego programu. Szlachetne postulaty troski o środowisko i zrównoważony rozwój kreślone w przesadny sposób mogą zacząć nosić znamiona zbiurokratyzowanego ekologizmu wymierzonego w narody i grupy społeczne potrzebujące najwięcej czasu na zmiany. Ambicje unijnych decydentów – przedstawicieli narodów, które suwerennością i kapitalizmem cieszą się od co najmniej siedmiu dekad – nie powinny narzucać wygórowanych wyrzeczeń narodom, które same o sobie, w tym o swojej gospodarce i energetyce, mogą decydować od nieco ponad trzydziestu lat. Europejski Zielony Ład, jeśli ma być naprawdę zielony, musi bronić szczególnie praw rolników, a nie być dla nich źródłem nowych obaw. Transformacja energetyczna Polski wspierana przez FREO powinna zatem uwzględniać obok przywołanych czynników historycznych i gospodarczych także postulaty i potrzeby poszczególnych grup społecznych. Jesteśmy za ekologią, ale nie za przesadnym zideologizowanym i zbiurokratyzowanym ekologizmem!

  • Oczywiście te cele są bardzo interesujące, ale w jaki sposób FREO może wpłynąć na rozwój OZE w naszym kraju?

Nasze oddziaływanie w kontekście rozwoju OZE w Polsce odbywa się równolegle na kilku płaszczyznach: administracyjno-doradczej, popularyzatorsko-społecznej (w tym organizacyjnej, naukowej i medialnej) oraz technologicznej. Poprzez aktywność w radach koordynacyjnych instytucji rządowych i pozarządowych realizujemy się w pierwszym z przywołanych obszarów. Poprzez obecność za konferencyjnymi mównicami, na akademickich audytoriach, a nade wszystko w mediach – bo tu zasięg odbiorców jest najszerszy – popularyzujemy tę tematykę pośród społeczeństwa, integrując je niejako z podmiotami branżowymi. Wreszcie poprzez zrzeszanie spółek, firm branży OZE, mamy bezpośredni dostęp do często unikalnych i pionierskich technologii. Już wkrótce obejmiemy merytoryczny patronat nad dwiema pilotażowymi inwestycjami biogazowymi, ale zbyt wcześnie jeszcze na zdradzanie szczegółów. W tym miejscu chciałbym zaprosić do współpracy wszystkich zainteresowanych przedstawicieli zarówno sektora publicznego (rządowego i samorządowego), jak i prywatnego. Panie i Panowie Prezesi, Rektorzy, Wójtowie, Burmistrzowie, Prezydenci Miast zainteresowani rozwojem energetyki odnawialnej w Polsce, drzwi do Forum Rozwoju Energetyki Odnawialnej są dla Państwa szeroko otwarte!

  • Czy OZE mają szanse zdominować rynki energetyczne w regionie Trójmorza, gdzie wciąż nie zawsze skutecznie poradziliśmy sobie z gospodarczym dziedzictwem z okresu socjalizmu?

Właśnie owo dziedzictwo socjalizmu determinuje współczesne wymiary transformacji energetycznej nie tylko w Polsce, ale i w pozostałych państwach dawnego bloku wschodniego, które dziś tworzą Inicjatywę Trójmorza. Przemiany kreujące nowe miksy energetyczne muszą być sprawiedliwe i rozsądnie rozplanowane. Istotnie, rola OZE w państwach postsocjalistycznych będzie coraz większa. Z pewnością dominacji energetyki odnawialnej nie osiągniemy w przeciągu kilku najbliższych lat, to program – w optymistycznym ujęciu – na co najmniej półtorej dekady. Warto też pamiętać w tym kontekście nie tylko o OZE, ale i o energetyce jądrowej. Jej nie należy się przesadnie obawiać. Niemcy dziś tracą na panicznym strachu przed atomem zapoczątkowanym w 2011 r. Oczywiście i w tym zakresie musimy postawić na technologie sprawdzone i bezpieczne.

Ceny energii tradycyjnej (konwencjonalnej) wymuszają rozwój OZE, które w sprzedaży produktu końcowego okazują się tańsze, a przy tym przyjazne środowisku. Chciałbym tu nade wszystko podkreślić rolę bezpośredniego udziału społeczeństwa w powstawaniu OZE. Instalacje energetyki odnawialnej mają służyć całym państwom i regionom, ale budowane są w wymiarze lokalnym. Warto w tym kontekście przywołać ogromny potencjał drzemiący w energetyce obywatelskiej i rozproszonej. Rozproszenie energetyki stanowi gwarancję bezpieczeństwa. Energetyka rozproszona jest energetyką przyszłości!

  • Czy energia produkowana z OZE może się stać towarem eksportowym krajów naszego regionu?

Towarem eksportowym może stać się nie tyle energia, co paliwa, które są wytwarzane na bazie energii elektrycznej z OZE lub powstają bezpośrednio, np. biogaz, biometan, BioLNG czy wodór. Ten ostatni często jest określany mianem „paliwa przyszłości”, ale z pewnością stanowi wyzwanie teraźniejszości. Jednym z naszych aktualnych priorytetów powinna być zatem budowa i rozwój logistyki zaopatrzenia oraz dostaw tego typu paliw. Prognozuję przyspieszenie rozwoju gospodarczego zwłaszcza tych państw i regionów, które będą dostawcami paliw z OZE lub producentami urządzeń i maszyn dla energetyki odnawialnej.

  • Jak ocenia Pan wkład imprezy organizowanej przez Wydawnictwo Adam Marszałek w dalszy rozwój Województwa Kujawsko-Pomorskiego i czy jest to dobre miejsce do dyskusji o OZE?

Międzynarodowy Kongres Azjatycki stanowi corocznie płaszczyznę spotkań, rozmów i wymiany kontaktów nie tylko dla przedstawicieli różnych dyscyplin naukowych, ale także dla sektora gospodarczego, w tym przedsiębiorców. Podczas VIII edycji wydarzenia – we wrześniu 2021 r. – został zorganizowany specjalny panel gospodarczy dedykowany OZE pt. „Walory inwestycyjne regionu kujawsko-pomorskiego w zakresie odnawialnych źródeł energii”. W spotkaniu uczestniczyła JE Ambasador Malezji w RP, przedstawiciele sekcji ekonomicznych ambasad państw azjatyckich, administracji samorządowej oraz sektora biznesowego. W czasie seminarium zaprezentowany został stan dotychczasowej wymiany handlowej oraz możliwości nawiązania współpracy z nowymi podmiotami z Polski i Azji. Osobiście przedstawiłem prelekcję dotyczącą potencjału województwa kujawsko-pomorskiego w zakresie OZE. Towarzyszyła mi wówczas silna reprezentacja FREO. Podczas niedawnego IX Międzynarodowego Kongresu Azjatyckiego wystąpiłem natomiast z tematem: „Rola państw azjatyckich w systemie ochrony klimatu ONZ”. Dobrze się stało, że koncepcja tego wydarzenia została uzupełniona o kwestie energetyczne, ekologiczne i klimatyczne. To właśnie państwa azjatyckie, a zwłaszcza Chiny, są liderami w innowacjach, wiodąc prym w produkcji elementów instalacji energetyki słonecznej czy wiatrowej. Nie może być mowy o globalnej transformacji energetycznej bez uwzględnienia roli Azji i Państwa Środka. Odwiedziny regionu Pomorza i Kujaw przez tak licznych dyplomatów i przedsiębiorców z państw azjatyckich stanowią kanwę promocji naszego województwa. Z kolei dobrze wypromowany region w jeszcze większym stopniu przyciąga kolejnych inwestorów.

  • Czy na koniec mógłby Pan Doktor powiedzieć naszym czytelnikom jakie nowe, odnawialne źródła energii mogą mieć wpływ na życie Polski i całego regionu Trjómorza, gdzie rolnictwo odgrywa ważną rolę w gospodarce?

W kontekście rolnictwa i obszarów wiejskich z pewnością musimy przywołać coraz bardziej potrzebny rozwój sektora biogazowego. 26 kwietnia 2022 r. okazuje się nową cezurą – wyraźnym punktem odniesienia – w postrzeganiu i planowaniu bezpieczeństwa energetycznego RP. Gaz rosyjski będzie trzeba rekompensować paliwem płynącym z innych źródeł. Polska przygotowywała się na to przez wiele lat, stąd zamiast paniki i zaskoczenia mamy determinację do dalszych zmian systemowych sprzyjających dywersyfikacji. Nie ulega wątpliwości, że wyraźnie wzrasta rola społeczności lokalnych, w tym gmin wiejskich, w wytwarzaniu prądu, ale i gazu – biogazu, biometanu, bioLNG oraz wodoru. Potrzeba nam dziś bardziej niż kiedykolwiek wcześniej wyzwolenia wciąż drzemiącego potencjału energetycznego polskiej wsi! Równolegle tak, jak uprawy rolnicze wody i odpowiedniego nawożenia, potrzebujemy systemu wsparcia dla produkcji biogazu i biometanu. To wciąż kluczowa bariera utrudniająca tworzenie instalacji, które mogłyby w znacznym stopniu zrekompensować gaz rosyjski. Dziś w Europie funkcjonuje ponad 1000 biometanowni,  w Polsce wciąż wyczekujemy pierwszej. Zgodnie z wyliczeniami ekspertów, Polska ma potencjał produkcji biogazu na poziomie 13-15 mld m sześć. rocznie, co przekłada się na ok. 8 mld m sześć. biometanu, czyli gazu. składającego się z w 97 proc. z metanu. Biometan ma właściwości zbliżone do gazu ziemnego i mógłby bezpośrednio zasilać gazociągi. Gdybyśmy posiadali możliwość produkcji takiego wolumenu z OZE, to moglibyśmy zrekompensować w większości przerwane niedawno dostawy gazu z Rosji, które oscylowały na poziomie 10 mld m sześć. rocznie. Wieś XXI wieku to zatem już nie tylko „wsi spokojna, wsi wesoła”, ale też jedna z dróg do niezależności gazowej. Potrzeba nam zatem nowego spojrzenia na obszary wiejskie jako na płaszczyznę zapewniania już nie tylko bezpieczeństwa żywnościowego, ale też bezpieczeństwa ekologicznego i energetycznego Rzeczypospolitej.

  • Dziękuję za rozmowę.